Operabase Home
Ślepy tor - Dead end
Ślepy tor - Dead end összes fényképének megjelenítése
Ślepy tor - Dead end
Ossza meg

Ślepy tor - Dead end by Meyer, K., vas 06 okt 2024, -tól (2024/2024), Rendezte Marek Weiss, Karmester Łukasz Borowicz, Teatr Wielki - Opera Narodowa, Warsaw, Poland

A szereplők és a stáb megtekintése 06 okt 2024

Öntvény

Legénység

Együttes

Program

1

Ślepy tor - Dead end
OperaStaged
Ślepy tor to dzieło wyjątkowe – opera na temat współczesny, a wręcz aktualny, napisana przez dwóch wybitnych polskich artystów: Krzysztofa Meyera i Antoniego Liberę. Pierwszy z nich to jeden z najwybitniejszych współczesnych kompozytorów. W młodych latach wyróżniany podopieczny Krzysztofa Pendereckiego; później uczeń Nadii Boulanger i Witolda Lutosławskiego; dzisiaj emerytowany profesor kompozycji w Akademii Muzycznej w Kolonii. Wybitny znawca twórczości Szostakowicza, któremu poświęcił znakomitą monografię, a także skomponował trzeci akt Graczy. Ma na swoim koncie zarówno wielkie dzieła symfoniczne, jak i twórczość kameralną, a także młodzieńczą operę według Cyberiady Stanisława Lema. Laureat licznych prestiżowych nagród. Antoni Libera z kolei to znany pisarz i tłumacz. Autor bestsellerowej powieści Madame, przełożonej na ponad dwadzieścia języków i finalistki prestiżowej IMPAC Dublin Literary Award w 2002 r.; a ponadto znawca i tłumacz twórczości Samuela Becketta. Przyswoił polszczyźnie wszystkie dramaty irlandzkiego noblisty, a także wystawiał je w teatrze, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Jest też autorem nowych przekładów wielu dzieł klasyki, m.in. Sofoklesa, Szekspira, Racine’a, Hölderlina i Kawafisa. Jesteśmy oto na małej stacyjce w fikcyjnym księstwie Alpos – w samym centrum Europy – która znajduje się w pobliżu wielkich szlaków komunikacyjnych między głównymi metropoliami kontynentu. Spotykają się tu pasażerowie podróżujący w różne strony. Muszą oni jednak najpierw dostać się do Berna, gdzie zatrzymują się wielkie międzynarodowe ekspresy. Pasażerowie reprezentują różne światopoglądy i postawy społeczne. Najpierw są to Moderniści, którzy zmierzają na wielki kongres w Paryżu, gdzie ma być ustanowiona flaga Ziemi. Następnie są to Konserwatyści udający się na „Dni Świętości” do Rzymu. A w końcu – tajemniczy Barbarzyńcy/Terroryści, którzy jadą na akcję do Berlina. Notoryczny brak punktualności na kolei sprawia, że pasażerom grozi spóźnienie na przesiadkę w Bernie. Z tarapatów wybawia ich jednak niespodzianie Samobójca, który przykuł się do torów kajdankami. Zawiadowca stacji bowiem, chcąc go uratować, a zarazem uniknąć katastrofy, musi zatrzymać awaryjnie międzynarodowy ekspres, a to pozwala wszystkim nielegalnie do niego wsiąść. Oryginalność Ślepego toru polega na przedstawieniu powiastki filozoficznej w formie operowej. Kompozycją rządzi symboliczna liczba 3: trzy akty, trzy grupy pasażerów, trzy próby samobójcze (stąd podtytuł „do trzech razy sztuka”). Głównymi protagonistami są Zawiadowca Stacji i Samobójca. Pierwszy reprezentuje wiarę w porządek za wszelką cenę (mimo braku złudzeń), drugi – zwątpienie związane z przesytem i dekadencją. Niestety tam, gdzie toczy się ów odwieczny spór o sens świata, tam wkracza trzecia („ciemna”) siła i gubi wszystkich. Libera w otwarty sposób nawiązuje do poetyki Teatru Absurdu, w szczególności zaś do późnych sztuk Sławomira Mrożka, przesyconych goryczą i głębokim pesymizmem. Liczne akcenty komiczne i groteskowe wyostrzają posępną wymowę utworu. Czarny humor służy tu ironii i sarkazmowi. Świetnie korespondują one z muzyką Meyera, która coraz to przechodzi z tonacji buffo w tonację serio. Wydaje się ona wprost idealna do wyrażenia zawartych w libretcie idei: formalnie – elegancka, nieskazitelna technicznie, logiczna i „zapięta na ostatni guzik” (tak właśnie jak Zawiadowca Stacji), a treściowo – pełna niepokoju i dysonansów, namiętna, z elementami grozy i rozpaczy (tak właśnie jak Samobójca). A wszystko to jednoznacznie odnosi się do współczesnej cywilizacji Zachodu, targanej dramatycznymi rozterkami i konfliktami, i zagrożonej z zewnątrz nagą przemocą (w domyśle: agresja Rosji na Ukrainę). Spektakl wyreżyserował Marek Weiss, który ostatnio przygotował na naszej scenie świetnie przyjętego Manru Ignacego Paderewskiego. Reżyser zrealizował na scenie TW-ON dwadzieścia premier, a wśród nich prapremiery światowe (Bramy raju; Iwona, księżniczka Burgunda) i polskie (Wozzeck, Raj utracony, Mistrz i Małgorzata). Był zastępcą dyrektora do spraw artystycznych Jacka Kaspszyka. Oprócz pięciu wydanych powieści jest również autorem Białego Wieloryba o swoich półwiecznych zmaganiach w tworzeniu teatru operowego w Polsce i na świecie. Inscenizacja jest nie tylko atrakcyjna wizualnie i muzycznie, ale i intrygująca myślowo. A przy tym dowcipna, inteligentna, z wieloznacznym, ironiczno-sarkastycznym przesłaniem. Nieczęsto zdarza się w operze tego rodzaju propozycja.
A részletekről infó érhető el: polski
Tudjon meg többet a zeneszerzőről
Tudjon meg többet a zenei munkáról